Dla nas, mieszkańców Muhlberga, jest niezrozumiałe, jak taki człowiek może być zbrodniarzem - napisali jego byli pacjenci do trybunału wojskowego w Hamburgu. Bo to przecież on, ich dobrodziej ludzkości, lekarz, który potrafił spędzić noc przy łóżku chorego, który fundował lekarstwa biednym, wspierał ich finansowo. Lekarz intelektualista, czytający Goethego i Schillera, kochający sztukę, pasjonujący się ezoteryką. Człowiek bez skazy. Doktor Alfred Trzebinski był rasy przeważająco nordyckiej. Przekonany o wyjątkowości krwi niemieckiej w 1932 roku wstąpił do SS, a rok później został członkiem NSDAP, zapominając o polskim pochodzeniu swojego ojca. W 1941 roku został lekarzem w Auschwitz, potem na Majdanku, w końcu w Neuengamme. W 1946 roku skazano go na karę śmierci przez powieszenie. Trybunałem najbardziej wstrząsnął udział Trzebinskiego w egzekucji dwadzieściorga żydowskich dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Dzieci mogły przeżyć, ale powieszono je tuż przed wyzwoleniem obozu, by ukryć, że przez ostatnie miesiące poddawano je okrutnym eksperymentom medycznym. Natalia Budzyńska w opowieści o Alfredzie Trzebinskim mierzy się z rodzinną tajemnicą. Czytając pamiętnik wuja esesmana, próbuje też zrozumieć, jak to możliwe, że współczujący lekarz robił karierę w kolejnych obozach koncentracyjnych. Autorka w tej trudnej i emocjonalnej podróży pyta o rolę dobrych ludzi w czasach zła, o wolność wyboru i łatwość, z jaką z niej rezygnujemy. Przede wszystkim jednak przywraca pamięć o zamordowanych dzieciach, niemych, niemal zapomnianych ofiarach.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Natali Budzyńska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nie płakała, gdy tatuowano jej numer. Nie krzyczała, gdy przychodził po nią Mengele. Nie poddała się.
Lidia ma trzy latka, gdy trafia do Auschwitz. Ukrywa się pod pryczą przed wzrokiem doktora Mengele. Nie zawsze skutecznie. Eksperymenty pamięta do dziś. Po wojnie trafia do nowej rodziny - biologiczną zabrała wojna. Wiele lat później okaże się, że matka jednak żyje - mieszka w dalekiej Rosji i nigdy nie przestała szukać swojej córki.
Lidia Maksymowicz była jedną z półtora miliona osób, które przeszły przez Auschwitz. Jedną z siedmiu tysięcy, które doczekały wyzwolenia obozu. Numerem wytatuowanym na ręku. Długo zaklejała go plastrem. Żeby ludzie nie pytali. Żeby nie musiała tłumaczyć. Ale numeru nie usunęła - by dziś opowiadać o piekle, które przeżyła, o utraconym dzieciństwie i najmroczniejszym sprawdzianie z człowieczeństwa.
Ponad 70 lat później wyblakły już numer całuje papież Franciszek. 70072. Symbol zwycięstwa nad nienawiścią.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Lidia Maksymowicz, Paolo Rodari ; przekład Anna Wójcicka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jedna z najważniejszych książek non-fiction ostatnich lat. Wstrząsająca opowieść o cienkiej granicy między medycznym eksperymentem a zbrodnią. "Człowiek nie jest z pewnością gorszy jako zwierzę doświadczalne, tylko dlatego że umie mówić". Paul Bucy, amerykański neurochirurg. Historia tego, jak nauka korzystała z nieetycznych narzędzi, jest długa. Zbrodnia często służyła rozwojowi medycyny, a medycyna czasem pomagała w zbrodni. Przejmująca książka Luke’a Dittricha podejmuje aktualny temat granic, których nauka nie powinna przekraczać, ale nieustannie robi to w imię postępu. Henry każdego dnia zaczynał życie od nowa. Miał tylko dwadzieścia siedem lat, kiedy odebrano mu pamięć. Poddano go eksperymentalnej terapii, mającej wyleczyć epilepsję. Lekarze wycięli mu część mózgu, w wyniku czego utracił możliwość zapamiętywania i tym samym tożsamość. Przez następne kilkadziesiąt lat był tylko bezwolnym przedmiotem badań. Nawet po śmierci nie zaznał spokoju: sekcja jego mózgu była w 2006 roku transmitowana w sieci, gdzie obejrzało ją ponad 3 miliony widzów. Henry przeszedł do historii jedynie jako "Pacjent H.M.", nie jako człowiek, a to jemu zawdzięczamy podstawy współczesnej wiedzy o mózgu. Książka Luke’a Dittricha opowiada jego historię i przywraca mu człowieczeństwo. Bestseller "New York Timesa" uznany za jedną z najlepszych książek roku.
UWAGI:
Na okładce: Najsłynniejszy eksperyment medyczny, który pokazuje, jak zbrodnia służyła rozwojowi nauki. Oznaczenia odpowiedzialności: Luke Dittrich ; tłumaczenie Łukasz Müller.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Uciekający z Auschwitz Anioł Śmierci, doktor Mengele, krąży wzdłuż obecnej polsko-czeskiej granicy, przeprowadzając selekcje w kobiecych obozach należących do Gross-Rosen. W końcu dociera do Sieniawki, małej miejscowości położonej na Dolnym Śląsku.
Sieniawka to jeden z podobozów Gross-Rosen, potwornej maszyny śmierci składającej się ze stu podobnych miejsc rozrzuconych na terenach Polski i Czech. Tu dokonano masowej zagłady, niewolniczo wykorzystywano więźniów i przeprowadzano zbrodnicze eksperymenty medyczne. To piekło stworzone na ziemi, to imperium małych piekieł.
Rok 2018. Joanna Lamparska wpada na trop tajemniczego laboratorium medycznego z czasów II wojny światowej, rozpoczyna śledztwo. Długie, mroczne tunele, laboratoryjne stoły, zapomniane zapiski i postrzępione relacje prowadzą do przerażającej tajemnicy, która pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi.
Czemu służyła makabryczna pracownia w obozie Sieniawki? Czy naziści w kompleksie podziemnych instalacji chcieli stworzyć technologię mającą przechylić szalę zwycięstwa? Jakie skarby mogą być schowane w podziemiach obozu? Co jeszcze kryje największy i najstraszniejszy nazistowski obóz Gross-Rosen?
UWAGI:
Na okładce podtytuł: Josef Mengele, eksperymenty i sekrety najstraszniejszego obozu śmierci. Mapy na 2. i 3. stronie okładki. Bibliografia, netografia, [>>] filmografia na stronach 329-[333]. Oznaczenia odpowiedzialności: Joanna Lamparska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jesteś kobietą? Jesteś rzeczą. Jesteś martwa. Kobiecość, która kulturowo postrzegana jest jako źródło życia, w rękach nazistów zmieniła się w źródło dehumanizacji totalnej. Kobiety w ciąży, matki małych dzieci i opiekunki osób uznanych za niezdolne do ciężkiej pracy - wszystkie wysyłano bezpośrednio do komór gazowych. A nawet jeśli nie zostały wybrane na śmierć, ich szanse na przetrwanie w obozie były drastycznie niższe, niż mężczyzn. Dzięki zeznaniom tych, które przeżyły nazistowskie ludobójstwo oraz historiom tych, po których zostało tylko wspomnienie, Zoë Waxman nie tylko rekonstruuje horror lat 40., ale też pozwala nam na głębsze zrozumienie go i zmusza nas do ponownego przemyślenia roli płci w historii. Zoë Waxman - wykładowczyni w Instytucie Orientalistycznym Uniwersytetu w Oxfordzie, wybitna specjalistka zajmującą się tematyką Holocaustu, feministycznej roli płci i sytuacji kobiet w czasach II wojny światowej, autorka wielu uznanych publikacji.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 205-[235]. Oznaczenia odpowiedzialności: Zoë Waxman ; przekład Joanna Bednarek.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Przez blok 10 przeszło około ośmiuset kobiet. Przeżyło trzysta. Część z nich opowiedziała o tym piekle.
Kim był profesor Clauberg, "specjalista" od sterylizacji? Jak działało jego laboratorium? Jakie metody stosowali i co badali inni pseudolekarze? To historia ofiar, katów, sadystycznych "operacji" i codzienności obozu opisana na podstawie badań archiwalnych i rozmów z ofiarami. Lang opowiada, kim były te kobiety, co się z nimi stało, jak radziły sobie w codziennym życiu i z czym musiały się mierzyć po wojnie.
Joachim Lang odsłonił niemal wszystkie tajemnice tego ponurego miejsca, doskonale rozpoznając jego dwuznaczność: blok 10 był w istocie punktem wykonywania zbrodniczych doświadczeń pseudomedycznych, mających na celu stworzenie taniej, prostej i skutecznej metody sterylizacji kobiet i mężczyzn. Demaskuje też mity, jak choćby ten o "dobrych ludziach z Auschwitz" - lekarzach SS, którzy nie sprzeniewierzyli się przysiędze Hipokratesa. Kobiety z bloku 10 to nie tylko epitafium dla ofiar, ale także alfabet przestróg dla studentów kierunków medycznych i praktykujących lekarzy: "Zobacz, jak śmiercionośny może się stać w każdej chwili ten piękny zawód!". [DR MARIA CIESIELSKA - Przewodnicząca Oddziału Katedry Bioetyki UNESCO uniwersytetu w Hajfie]